Autor |
Wiadomość |
bloomberg555 |
Wysłany: Czw 9:20, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
ale tu chyba mowa o znaku od strony liwieckiej, który był i zniknął! |
|
|
Megas |
Wysłany: Czw 0:52, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
Potwierdzam. Byłem wczoraj i jeszcze tam stał |
|
|
bloomberg555 |
Wysłany: Śro 21:09, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
od strony beskidzkiej stoi zakaz parkowania po lewej stronie.. |
|
|
mieszkanieiec |
Wysłany: Śro 21:06, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
Znaku przy furtce już nie ma ale na początku ulicy jest więc nie zmienia to stanu rzeczy,ze można dostać mandat a sąsiedni blok już pewnie o to zadba |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 13:27, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
bloomberg555 napisał: | a ja wczoraj byłem i szukałem znaku... nie znalazłem - może zdjęty już? |
Zdiety,zdjety. Znaku nie ma to i klopotow ze straza miejska tez |
|
|
bloomberg555 |
Wysłany: Wto 8:45, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
a ja wczoraj byłem i szukałem znaku... nie znalazłem - może zdjęty już? |
|
|
mieszkanieiec |
Wysłany: Wto 8:43, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
Znak zakazu parkowania po lewej stronie ulicy beskidzkiej był tam zawsze już u wjazdu więc z tej strony parkować się nie da ale już od 1 mają być oddane parkingi i super! |
|
|
Lulki |
Wysłany: Śro 9:49, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
bloomberg555 napisał: | to mi pachnie "uprzejmym" donosem. aż się z ciekawości przyjrzę gdzie są te znaki zakazu |
No niestety znak jest... pozostał jeszcze z czasów budowy... ale przymocowany jest drucikami.. jakby niechcący druciki zardzewiały i puściły znak - problem by się rozwiązał ze strażą miejską |
|
|
bloomberg555 |
Wysłany: Wto 17:19, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
to mi pachnie "uprzejmym" donosem. aż się z ciekawości przyjrzę gdzie są te znaki zakazu |
|
|
lutek777 |
Wysłany: Wto 16:06, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
dzisiaj Straz Miejska zrobila czystke na ulicu Liwieckiej. Kazdemu kto zaparkowal samochod za znakiem "zakaz zatrzymywania i postoju", Straznicy zostawili wezwanie. Takze lepiej nie parkowac tam samochodow, z drugiej strony za bardzo nie ma gdzie zostawic pojazdu w okolicy. Czekamy na miejsca w garazu!! |
|
|
bloomberg555 |
Wysłany: Pon 10:29, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
dokładnie, chcemy wreszcie wstawiać nasze fury do garażu! |
|
|
lutek777 |
Wysłany: Pią 23:02, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
no właśnie!! kiedy będą udostępnione miejsca parkingowe w podziemiach? bo mój 15-sto letni bolid się niecierpliwi |
|
|
ola |
Wysłany: Pią 14:49, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
w oderwaniu od formy i konkretnych epitetów w tej dyskusji to, wyłania się z tego pierwszy poważny problem - parkowanie.
Oczywiście, każdy musi mieć garaż, ale oprócz tego nie ma w okolicy ANI JEDNEGO MIEJSCA PARKINGOWEGO z prawdziwego zdarzenia. Jest łąka, i są chodniki. Nie ma siły, że ludzie (teraz wykonawcy i dostawcy, potem goście, drugie samochody osób które wykupiły tylko jedno miejsce, nianie itp.) muszą gdzieś parkować. Samochody od strony Liwieckiej będą stawać albo na chodniku przy posesjach sąsiadów, albo tuż przed oknami mieszkańców parteru. Jestem przekonana, że ani jednym, ani drugim się to nie spodoba.
Kwestii zastawiania bram i wjazdów nawet komentuje, bo nie ma czego. Świadczy to o poziomie kultury i szacunku dla sąsiadów niezależnie od blach... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 13:41, 18 Lip 2014 Temat postu: Re: apel |
|
the_s napisał: | Lulki napisał: | Dziś zwrócę uwagę osobom w dyżurce aby przeganiali delikwentów jak już się rozładują , ewentualnie tych co to muszą zaparkować w samym wejściu bo dupa już ciężka i siły nie ma zrobić 5 kroków więcej. |
Już zwracają, wczoraj zaparkowałem na 20 minut, to przy odjeździe pan ochroniarz podszedł, i powiedział, żeby starać się tu nie parkować, bo potrzebne jest miejsce do rozładowywania |
Oooo! No to juz nie musze |
|
|
the_s |
Wysłany: Pią 13:37, 18 Lip 2014 Temat postu: Re: apel |
|
Lulki napisał: | Dziś zwrócę uwagę osobom w dyżurce aby przeganiali delikwentów jak już się rozładują , ewentualnie tych co to muszą zaparkować w samym wejściu bo dupa już ciężka i siły nie ma zrobić 5 kroków więcej. |
Już zwracają, wczoraj zaparkowałem na 20 minut, to przy odjeździe pan ochroniarz podszedł, i powiedział, żeby starać się tu nie parkować, bo potrzebne jest miejsce do rozładowywania |
|
|