Autor |
Wiadomość |
Megas |
Wysłany: Wto 4:41, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
sąsiad napisał: | Ale przecież furtka będzie zamknięta... Nie rozumiem, jak to wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo... Dawno zostało sprawdzone, że z zamkniętych osiedli łatwiej coś ukraść, ponieważ ludzie są dużo mniej czujni, będąc tak jak Pan przekonani, że zamknięta furtka=bezpieczeństwo...
Mieszkam przy tej furtce i trzymam przed klatką rower i nie rozumiem, jak jej otworzenie ma negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo. Chodzi o to, aby Ci którzy mają ochotę bądź jest im wygodniej wyjść od tej strony, mogli skorzystać z pestki i wydostać się na zewnątrz. Nie chodzi o to, aby furtka była na oścież otwarta non stop. |
Jestem również za udostępnieniem tej furtki mieszkańcom naszego osiedla. |
|
|
Sąsiad |
Wysłany: Wto 14:14, 19 Lip 2016 Temat postu: |
|
Wejście jest bo muszą sie dostałac tam po śmieci. |
|
|
Lulki |
Wysłany: Wto 8:14, 19 Lip 2016 Temat postu: |
|
Idąc dalej - rozmontujmy ogrodzenie. Po co ma skakać, coś się mu stanie. |
|
|
sąsiad |
Wysłany: Sob 22:44, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
Jeśli coś na osiedlu działa nie tak jak powinno, należy zgłosić Naszej Chacie. Tak jak cieknący wąż i wylewająca się litrami woda. Zgłosiłem do Spółdzielni i w ciągu 2-3 dni naprawiono. Szkoda, że nie szukamy rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla wszystkich tylko przyjmujemy, że lepiej pozamykać jak najwięcej wejść to będzie bezpieczniej.... Tak jak pisałem wcześniej - udowodniono, że pozamykane osiedla nie są wcale bezpieczniejsze, więc mnie ten argument w ogóle nie przekonuje. Wg mnie nie ma różnicy dla złodzieja czy sforsuje bramkę zamkniętą na klucz czy na pestkę. Dalej musi ją przeskoczyć. |
|
|
Sąsiad |
Wysłany: Sob 7:34, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
Juz wystarczy, ze jedna jest non stop otwarta. Spółdzielnia nie daje rady z jej regulacją. |
|
|
sąsiad |
Wysłany: Pią 16:35, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
Mieszkam na osiedlu od samego początku i, o ile dobrze pamiętam, furtka od samego początku nie działała, więc chyba nie mieliśmy okazji przetestować, czy się sprawdza czy nie |
|
|
Lulki |
Wysłany: Pią 14:52, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
Założeń architektonicznych na naszym osiedlu kilka juz było, które skończyły tylko jako założenia bo sie nie sprawdzały w czasie użytkowania. Być moze ta furtka tez takim chybionym założeniem była w projekcie i tak sobie jest teraz. Generalnie jest mi zupełnie obojętne czy będzie czynna czy nie. Wózkami czy rowerem nie mamy przesadnie złego dostępu to tych wejść, które już są. |
|
|
sąsiad |
Wysłany: Pią 14:48, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
Ale przecież furtka będzie zamknięta... Nie rozumiem, jak to wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo... Dawno zostało sprawdzone, że z zamkniętych osiedli łatwiej coś ukraść, ponieważ ludzie są dużo mniej czujni, będąc tak jak Pan przekonani, że zamknięta furtka=bezpieczeństwo...
Mieszkam przy tej furtce i trzymam przed klatką rower i nie rozumiem, jak jej otworzenie ma negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo. Chodzi o to, aby Ci którzy mają ochotę bądź jest im wygodniej wyjść od tej strony, mogli skorzystać z pestki i wydostać się na zewnątrz. Nie chodzi o to, aby furtka była na oścież otwarta non stop. |
|
|
Sąsiad |
Wysłany: Czw 17:11, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
A dla mnie argument, ze z wózkiem i rowerem wygodniej nie przekonuje. Wolne sie przejść kilka metrów i nie mieć kolejnej furtki otwartej. Nie kusić tam się mniej osob kręci jest bardziej na uboczu!!!!jak zaczna ginac rowery to się zastanowicie. |
|
|
sąsiad |
Wysłany: Czw 16:35, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
A raczej, czemu Państwo są przeciwni jej otworzeniu ?
Argument, że jest dzięki temu bezpieczniej mnie w ogóle nie przekonuje... Nie mamy i tak ochrony na osiedlu (Panie i Panowie przy furtce to tylko usługa portierska). Jest z resztą kamera ustawiona dokładnie na tę furtkę. Nie da się przez nią przejść i tak bez pestki.
Przy wejściu głównym przy obniżeniu krawężnika są prawie zawsze zaparkowane samochody, a tam jest obniżenie przy wjeździe do garażu i z wózkiem zdecydowanie łatwiej byłoby wejść tamtą furtką. Rowerem po podjeździe przy głównym wejściu też nie jest zbyt wygodnie wjechać.
Co więcej, kilka razy wyjeżdżając z garażu widziałem osoby wchodzące bądź wychodzące przez garaż, co jest zdecydowanie bardziej niebezpieczne, niż zrezygnowanie z zaryglowanego wejścia
Z resztą, zgodnie z założeniem osoby projektującej osiedle, miało tam być wejście normalnie używane, bo inaczej nie zostałby zamontowany domofon... Korzystającym z tej furtki śmieciarzom domofon nie jest przecież potrzebny. |
|
|
sąsiad |
Wysłany: Czw 16:19, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
A czemu Państwo nie są za jej otworzeniem? |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 9:37, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
No tak, było to już poruszane ze spółdzielnią. Tłumaczenie jest takie, że nie ma jak jej kontrolować. I ja tez w sumie nie jestem za tym, zeby ja otworzyć. Byłoby zdecydowanie bliżej po wyrzuceniu śmieci ale z drugiej strony kilka kroków dalej nikogo nie zabije |
|
|
Fafik |
Wysłany: Czw 9:48, 07 Lip 2016 Temat postu: furtka |
|
Ja akurat nie jestem za tym żeby była otwarta. |
|
|
sąsiad |
Wysłany: Śro 11:24, 06 Lip 2016 Temat postu: Zamknięta furtka przy śmietnikach |
|
Czy ktoś kontaktował się ze spółdzielnią w tej sprawie? Pani w spółdzielni powiedziała mi, że temat ten był już wiele razy wałkowany, i że nie mamy co liczyć na to, że ją otworzą ze względów bezpieczeństwa... |
|
|