Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Pią 16:37, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
sąsiad napisał: | 1. Za samowolę budowlaną nie trzeba nikogo pozywać. W takich sprawach działania są podejmowane z urzędu.
2. Proszę mnie źle nie odbierać. Chodzi o to, że kupiliśmy mieszkania w określonym założeniu architektonicznym, w budynku wielorodzinnym, a nie w kołchozie. Czy ktoś kupując mieszkanie miał w projekcie, albo w umowie zapewniony na parterze półtorametrowy płot? Przecież każdy wiedział co kupuje. Porada kierowana do mnie, odnośnie kupienia sobie domku na wsi zamiast mieszkania, powinna dotyczyć osób zamierzających stawiać płoty na tym osiedlu, a nie mnie.
3. Zapraszam wszystkich do refleksji. Niech każdy zamknie oczy i przez chwilę wyobrazi sobie różnego rodzaju płoty na tym zamkniętym osiedlu. KOSZMAR. Postawienie płotów, spowoduje, że wartość estetyczna a tym samym wartość wszystkich mieszkań na tym osiedlu spadnie. Kupowałem mieszkanie z określeniem architektury tego osiedla w projekcie. Tam nie było płotów wewnątrz osiedla... |
Dlatego chcemy, aby te płotki ( które i tak będą w końcu postawione) były jak najmniej widoczne i szpecące krajobraz i założenia architektoniczne osiedla. Wartość praktyczna przez to naszych mieszkań wzrośnie. A czy koszmarem nie jest zakładanie siateksów przeciwko ptactwu na balkonie? Przy wejściu jest taki piekny parkan i nie zauważyłem, żeby zbierały się tam kółka różańcowe i odprawiały zabobony przeciw takiej instalacji. Dostosowanie, ale z głową, powierzchni mieszkalnych do własnych potrzeb jest sprawą każdego z nas. Patrząc na przekrój balkonów i tego co tam się znajduje, od wypranych majtek, przez składnicę budowlano sprzetową - do składnicy sprzetów sportowych też mógłbym jako parterowiec sie marszczyć i byc obużonym, że to godzi w moje poczucie estetyki i architekturę osiedla. Ale mam w poważaniu co sąsiedzi maja na balkonach, póki mi to na głowę nie kapie i nie spada do mojego ogródka. No bo jaką wartość rynkową będzie miało Twoje miszkanie sasiedzie, jak balkon obok będzie graciarnia, salon mebli używanych, szmatex i serwis rowerowy w jednym ? Kupujący nie będzie się zżymał , hmm? Chcemy zachować w płotkach granice rozsądku, żeby nie szpecić sobie we własnym domu ale priorytet w tym względzie dzieciaków czy psów jest silniejszy. Przykro mi.
Pamiętam jak dziś, gdy rozwalałem kolejną ścianę w moim mieszkaniu, jak ktoś na forum napisał, że to co robie też jest samowolą budowlaną. Ja i dziesiątki mi podobnych w takim razie z urzędu jesteśmy ścigani. No to czekam grzecznie na wezwanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sąsiadka
Gość
|
Wysłany: Pią 16:55, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
płot od liwieckiej straszy, jeden balkon od beskidzkiej ostatnie piętro jest oklejony na kolorowo a blok b od strony zewnętrznej ma balkon zabudowany to tez jest samowolka więc proszę najpierw drogi sąsiedzie zająć się tym co już jest według ciebie samowolka na balkonach również
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
Gość
|
Wysłany: Pią 20:36, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
zanim się obejrzymy balkony zostaną oblepione jakimiś foliami, trzciną, bambusem, czy co tam ludziom przyjdzie do głowy w celu uzyskania minimum prywatności za tymi szybami - to będzie dopiero folklor, a będzie na 100% czego przykładem jest już narożny balkon bud C.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brickoo
Dołączył: 16 Maj 2014
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:41, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Który przepis prawa budowlanego zabrania mi postawienia sobie małego płatka, który nie jest na trwałe przytwierdzony do podłoża (bo o takich płotkach mówimy a nie o betonowych ogrodzeniach) na moim własnym ogródku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bloomberg555
Administrator
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:42, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
ja się wymiksowuję z tej debaty. jeśli serio zależy Wam na robieniu kołchozu z osiedla - to luz. Moim zdaniem powinnismy wszyscy dbać o to, żeby zachować całkiem fajny styl architektoniczny tych 3 bloków - nie szpecić balkonów (szkło akurat nadaje lekkości "ciężkim" bryłom budynków), nie robić jakichś zasieków, płotów, ale skoro większość preferuje folklor to i ja się jakoś do tego dostosuję.
Szkoda tylko, że faktyczna wartość mieszkań w takiej inwestycyji minimalnie spada, no ale mamy tu mieszkać a nie budować wartość naszych aktywów/pasywów (zależy jak na to spojrzeć). Choć moim skromnym zdaniem, obie rzeczy można połączyć: i mieszkać, i dbać o dobrą lokatę kapitału na pozytywnie wyróżniającym się osiedlu w okolicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Pon 8:51, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
bloomberg555 napisał: | ja się wymiksowuję z tej debaty. jeśli serio zależy Wam na robieniu kołchozu z osiedla - to luz. Moim zdaniem powinnismy wszyscy dbać o to, żeby zachować całkiem fajny styl architektoniczny tych 3 bloków - nie szpecić balkonów (szkło akurat nadaje lekkości "ciężkim" bryłom budynków), nie robić jakichś zasieków, płotów, ale skoro większość preferuje folklor to i ja się jakoś do tego dostosuję.
Szkoda tylko, że faktyczna wartość mieszkań w takiej inwestycyji minimalnie spada, no ale mamy tu mieszkać a nie budować wartość naszych aktywów/pasywów (zależy jak na to spojrzeć). Choć moim skromnym zdaniem, obie rzeczy można połączyć: i mieszkać, i dbać o dobrą lokatę kapitału na pozytywnie wyróżniającym się osiedlu w okolicy. |
Gdzie szanowny sąsiad bywał, pytam z ciekawości zwyczajnej, że kołchozy widział w takiej, płotkowej wersji?
Jeżeli przez te nasze wymysły, przez brak elementarnego poczucia estetyki, wysmakowane architektonicznie osiedle stanie sie kołchozem - to się złożymy, my płotkowco-parterowcy i wyrównamy różnicę wartości. Tylko trzeba będzie to jakoś udokumentować - że było tyle a jest tyle... Coś tam z ekonomi widzę, że liznęliśmy ( aktywa-pasywa) to problemu raczej nie będzie, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sasiadBUD11
Gość
|
Wysłany: Pon 10:23, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Lulek, ile jadu u Ciebie. Kazdy, kto napisze coś nie po Twojej mysli, od razu dostaje wiązankę ambicjonalną na temat swojej osoby. Co będziemy tu pisać, ja się chetnie z Tobą zapoznam na osiedlu. Pogadamy na zywo, rozumów tyle zjadłeś, może ja się czegoś ciekawego nauczę. Zobaczymy czy mi też tak pociśniesz jak powiem, ze te płotki do pomysł o "kant ciała" potłuc wieczorami jestem free, wiec pisz kiedy Ci pasuje, zaglądam na forum, odpiszę. jak się boisz, to mozemy przy "ochronie" się styknąć haha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Pon 10:49, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
sasiadBUD11 napisał: | Lulek, ile jadu u Ciebie. Kazdy, kto napisze coś nie po Twojej mysli, od razu dostaje wiązankę ambicjonalną na temat swojej osoby. Co będziemy tu pisać, ja się chetnie z Tobą zapoznam na osiedlu. Pogadamy na zywo, rozumów tyle zjadłeś, może ja się czegoś ciekawego nauczę. Zobaczymy czy mi też tak pociśniesz jak powiem, ze te płotki do pomysł o "kant ciała" potłuc wieczorami jestem free, wiec pisz kiedy Ci pasuje, zaglądam na forum, odpiszę. jak się boisz, to mozemy przy "ochronie" się styknąć haha |
Drażni szanownego SasiasBUD11 co piszę? TO napisz cos , co mi pójdzie w pięty, wyraź sie.
Aprppos wiazanek do kogokolwiek: Jeżeli ktoś poczuł się urażony - przeproszę. Odnosze się do pomysłów, nie pomysodawców. Twojego zdania nikt tu nie poznał jeszcze - bo go nie zamieściłeś.
A spotykac się wieczorami mam z kim. To nie portal randkowy na umawianie się. Tyle w temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:08, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
O proszę jaka sytuacja Pierwszy raz widzę wypowiedź sasiadBUD11. Chyba taki cichy obserwator z szanownego pana Ale jak wiele do dyskusji wniosła ta konstruktywna krytyka Lulki ! Ja podnoszę nową kwestię! W związku z bijącą z tej wypowiedzi groźbą (!!!!) zamiast mikroplacuzabaw zainstalujmy na środku osiedla ring -będziemy tam załatwiać wszelkie spory. Bardzo łatwo pisać na forum. Lulek był jednym z inicjatorów spotkania sąsiadów i omówienia kwestii czynszu. Wszyscy zainteresowani mogli się spotkać i dyskutować. Czemu Ty sasiadBUD11 nie zaszczyciłeś nas swoja obecnością? Jedni działają, inni szukają afery. Oho teraz ja czekam na propozycję wieczornego spotkania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna
Dołączył: 14 Gru 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:31, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | O proszę jaka sytuacja Pierwszy raz widzę wypowiedź sasiadBUD11. Chyba taki cichy obserwator z szanownego pana Ale jak wiele do dyskusji wniosła ta konstruktywna krytyka Lulki ! Ja podnoszę nową kwestię! W związku z bijącą z tej wypowiedzi groźbą (!!!!) zamiast mikroplacuzabaw zainstalujmy na środku osiedla ring -będziemy tam załatwiać wszelkie spory. Bardzo łatwo pisać na forum. Lulek był jednym z inicjatorów spotkania sąsiadów i omówienia kwestii czynszu. Wszyscy zainteresowani mogli się spotkać i dyskutować. Czemu Ty sasiadBUD11 nie zaszczyciłeś nas swoja obecnością? Jedni działają, inni szukają afery. Oho teraz ja czekam na propozycję wieczornego spotkania |
Panowie są zabawni
Stanowczo nie zgadzam się na ring! Mam super widok na dziecięcy disnejland i nie chciałabym oglądać krwawych walk sąsiadów aspirujących do zawodników MMA.
Ale jeśli większość wyrazi swój głos aprobaty... coż, bede musiała na to przystać. To będzie pierwsze osiedle w Warszawie, gdzie argumenty forsuje sie siłą pięści a nie mocą argumentów
Wracając do tematu: subtelne ogrodzenie ogródków nie jest złe, wyrażam akceptację
Ostatnio zmieniony przez Anna dnia Pon 14:36, 02 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bloomberg555
Administrator
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:26, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Lulki napisał: | bloomberg555 napisał: | ja się wymiksowuję z tej debaty. jeśli serio zależy Wam na robieniu kołchozu z osiedla - to luz. Moim zdaniem powinnismy wszyscy dbać o to, żeby zachować całkiem fajny styl architektoniczny tych 3 bloków - nie szpecić balkonów (szkło akurat nadaje lekkości "ciężkim" bryłom budynków), nie robić jakichś zasieków, płotów, ale skoro większość preferuje folklor to i ja się jakoś do tego dostosuję.
Szkoda tylko, że faktyczna wartość mieszkań w takiej inwestycyji minimalnie spada, no ale mamy tu mieszkać a nie budować wartość naszych aktywów/pasywów (zależy jak na to spojrzeć). Choć moim skromnym zdaniem, obie rzeczy można połączyć: i mieszkać, i dbać o dobrą lokatę kapitału na pozytywnie wyróżniającym się osiedlu w okolicy. |
Gdzie szanowny sąsiad bywał, pytam z ciekawości zwyczajnej, że kołchozy widział w takiej, płotkowej wersji?
Jeżeli przez te nasze wymysły, przez brak elementarnego poczucia estetyki, wysmakowane architektonicznie osiedle stanie sie kołchozem - to się złożymy, my płotkowco-parterowcy i wyrównamy różnicę wartości. Tylko trzeba będzie to jakoś udokumentować - że było tyle a jest tyle... Coś tam z ekonomi widzę, że liznęliśmy ( aktywa-pasywa) to problemu raczej nie będzie, prawda? |
Lolek, piszę wyraźnie, że nie mam ochoty więcej dyskutować z Tobą w tym temacie. Argumenty merytoryczne, jakie masz do przekazania na temat płotków są w mojej ocenie bardzo ubogiej jakości, nie przekonują mnie, dlatego też starasz się być uszczypliwym personalnie, m.in. do mnie. Tekst w stylu "lizneliśmy" zachowaj dla siebie, jest mało przyjemny i mało zabawny. Moze faktycznie warto,żebyś się spotkał z sąsiadem z bud 11 i dowiedział się, że szacunek należy się nie tylko w realu, ale i w internecie.
Nie po to zakładałem forum, żeby się tu ludzie w pyskówki wdawali. Gadaj na temat, a personalne "wycieczki" zachowaj dla siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:12, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
bloomberg555 napisał: | Lulki napisał: | bloomberg555 napisał: | ja się wymiksowuję z tej debaty. jeśli serio zależy Wam na robieniu kołchozu z osiedla - to luz. Moim zdaniem powinnismy wszyscy dbać o to, żeby zachować całkiem fajny styl architektoniczny tych 3 bloków - nie szpecić balkonów (szkło akurat nadaje lekkości "ciężkim" bryłom budynków), nie robić jakichś zasieków, płotów, ale skoro większość preferuje folklor to i ja się jakoś do tego dostosuję.
Szkoda tylko, że faktyczna wartość mieszkań w takiej inwestycyji minimalnie spada, no ale mamy tu mieszkać a nie budować wartość naszych aktywów/pasywów (zależy jak na to spojrzeć). Choć moim skromnym zdaniem, obie rzeczy można połączyć: i mieszkać, i dbać o dobrą lokatę kapitału na pozytywnie wyróżniającym się osiedlu w okolicy. |
Gdzie szanowny sąsiad bywał, pytam z ciekawości zwyczajnej, że kołchozy widział w takiej, płotkowej wersji?
Jeżeli przez te nasze wymysły, przez brak elementarnego poczucia estetyki, kwysmakowane architektonicznie osiedle stanie sie kołchozem - to się złożymy, my płotkowco-parterowcy i wyrównamy różnicę wartości. Tylko trzeba będzie to jakoś udokumentować - że było tyle a jest tyle... Coś tam z ekonomi widzę, że liznęliśmy ( aktywa-pasywa) to problemu raczej nie będzie, prawda? |
Lolek, piszę wyraźnie, że nie mam ochoty więcej dyskutować z Tobą w tym temacie. Argumenty merytoryczne, jakie masz do przekazania na temat płotków są w mojej ocenie bardzo ubogiej jakości, nie przekonują mnie, dlatego też starasz się być uszczypliwym personalnie, m.in. do mnie. Tekst w stylu "lizneliśmy" zachowaj dla siebie, jest mało przyjemny i mało zabawny. Moze faktycznie warto,żebyś się spotkał z sąsiadem z bud 11 i dowiedział się, że szacunek należy się nie tylko w realu, ale i w internecie.
Nie po to zakładałem forum, żeby się tu ludzie w pyskówki wdawali. Gadaj na temat, a personalne "wycieczki" zachowaj dla siebie. |
Napisałem parę postów wcześniej, że jak ktoś się personalnie czuje obrażony przez moje wypowiedzi - to przeprosze. Tak to tez czynię. Przepraszam za moje wypowiedzi odebrane jako osobiste wycieczki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marylin
Gość
|
Wysłany: Pon 20:10, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Osobiście ja się z forum wypisuję. Dziękuję Państwu za współpracę. Jedyne co stąd wyniosłam to potwierdzenie faktu, że ludzie to egoiści. Agument mój, iż jakieś ogrodzenie jest mi potrzebne żeby utrzymać w obrębie SWOJEGO ogródka dziecko i psa pozostał bez komentarza. Dlaczego? Tak więc oświadczam:"Jeśli ogrodzenie nie przekracza 1,5 metra i nie ma podmurówki nie potrzebana na nie zgody" skąd wiem ? Rozmawiałam dziś z prawnikiem. Specjalizacja prawo budowlane. Osobiście chciałam po prostu aby było jednolicie. Nie pytałam o zgodę. Tak więc....ADIOS MUCHACHOS
|
|
Powrót do góry |
|
|
brickoo
Dołączył: 16 Maj 2014
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:26, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
ja się też wypisuję z tych powodów co marylin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 10:46, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
to może jakies comiesięczne spotkania zrobimy aby porozmawiać o sprawach osiedla jak juz połowa ludzi wypisało się z forum?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|