Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asipsa
Gość
|
Wysłany: Wto 10:06, 09 Lut 2016 Temat postu: Portierzy |
|
|
Tak z ciekawości, czy ktoś może orientuje się czy na stałe nastąpiła zmiana ekipy portierskiej? Pana Adama nie widziałam już ponad miesiąc podobnie Pani Uli. Trochę się przyzwyczailiśmy, było z kim pogadać..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Śro 11:25, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Pani Ula złamała nogę niedaleko naszego bloku i z racji posiadanej umowy i braku możliwości podjęcia pracy najprawdopodobniej nie będzie już pracować. A Pan Adam, powiem w prost, nie będzie już pracował. Zmarł w styczniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:32, 11 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Pan Adam był wspaniałym człowiekiem! Nieczęsto się takich spotyka. Myślę, że bardzo wielu z nas będzie Go brakowało. Wnosił w życie naszego osiedla trochę życzliwości i pogody. Niby obcy człowiek, a tak smutno. RIP
|
|
Powrót do góry |
|
 |
brickoo
Dołączył: 16 Maj 2014
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:12, 12 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
bardzo smutna wiadomość, tym bardziej, że taka niespodziewana. bardzo życzliwy człowiek, zawsze witał mnie z uśmiechem i otwierał furtkę jak widział mnie na rowerze można go zawsze było prosić o pomoc, ponadto sumienny w swojej pracy, obchodził teren, rozmawiał z ludźmi. no i już nie taki znowu obcy tylko nasz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mariusz
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:01, 15 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Myślałem, że jak to w firmach ochroniarskich przyszła pora na rotację, a tu taki szok. Można powiedzieć, że pan Adam oswajał wprowadzanie się do nowego bloku, bardzo życzliwy i sympatyczny "punkt kontaktowy". Można było porozmawiać, ale stronił od plotek i takich tam... Wielka szkoda.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fafik
Gość
|
Wysłany: Pią 14:44, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A ostatnio rozmawialiśmy z mężem, że szkoda że Pan Adam już nie pracuje.. - przykra wiadomość. Jakoś tak przyjemniej było jak Pan Adam miał zmianę i aż milo było się do niego uśmiechnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lutek777
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:21, 22 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Pan Adam to taki sympatyczny siwawy Pan? smutna wiadomość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gośćć
Gość
|
Wysłany: Śro 0:36, 02 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
W poprzednim wątku taki wpis, wydaje mi sie trafy.
[quote="Marekkkk"]Swego czasu nasi ochroniarze bardzo dbali i uważali na to, kto wchodzi na teren osiedla. Nie raz wychodząc z psem byłem świadkiem jak np Pani Ula zamykała komuś (nie lokatorowi którego znała z widzenia) furtkę przed nosem mówiąc gościom: proszę zadzwonić do lokatora. To była świetna postawa. Nasi ochroniarze nas znali itd. Teraz trochę się pozmieniało. Jest nowa ekipa na ochronie ,która troche mnie niepokoi... nowa Pani na ochronie nie jest kompletnie zaangażowana, nie jednokrotnie widzę jak zwyczajnie śpi na krześle w dyżurce ( a jest godzina 21!!!!!) Rozumiem wszystko. Wiek, zmęczenie, długie godziny pracy. Ale ! My płacimy za ochronę a nie za osobę. Halo! Rozumiem też, że trudno się wdrożyć po kimś i poznać wszystkich mieszkających. Ale jesli nie wychodzi się na obchody, to jakim cudem poznać mieszkańców ? Znów powołam przykład Pani Uli- 0na była wszędzie, przy wejsciuu, na patio, w garażu, wiedziała co się dzieje.... Teraz został nam tylko Pan Wiesław ze starego składu, choć nowy Pan z ochrony zauważam, że róznież się stara.... poznać nas, mówić po imieniu i reaguje gdy ktos wychodzi lub wychodzi z osiedla
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|