Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marmic87
Dołączył: 11 Lut 2015
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:02, 14 Paź 2015 Temat postu: Prośba do sąsiadów z dziećmi (Liwiecka 11) |
|
|
Szanowni Sąsiedzi,
w związku z taką, a nie inną akustyką na osiedlu, zwracam się z ogromną prośbą o to, aby dzieci nie biegały całymi godzinami po mieszkaniach.
Rozumiem, że aura nie sprzyja zabawom na zewnątrz, ale uszanujcie proszę, że niektórzy wracają do domu po ciężkim dniu i chcą trochę odpocząć w swoim mieszkaniu.
Nie jestem w stanie zlokalizować mieszkania, z którego hałas niesie się po bloku, ale w moim mieszkaniu słychać, jakby stado słoni, dzień w dzień (a w niedzielę od 7.30 rano!!!) biegało nad moją głową.
Z góry dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Czw 9:05, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Cos mam wrażenie, że został wsadzony przysłowiowy kij w mrowisko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał L7
Dołączył: 16 Mar 2015
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zerodwadwa
|
Wysłany: Czw 10:50, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Idę po popcorn... Tylko najpierw będę go musiał poślinić, żeby za bardzo nie chrupał, bo to przecież głośne dźwięki, które mogą uprzykrzać życie sąsiadom...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Czw 11:55, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Michał L7 napisał: | Idę po popcorn... Tylko najpierw będę go musiał poślinić, żeby za bardzo nie chrupał, bo to przecież głośne dźwięki, które mogą uprzykrzać życie sąsiadom...
|
Ojj złośliwie złośliwie Michał L7... Nieładnie... Moja kukurydza się przeterminowała od czasu płotków, balustrad i czegoś tam jeszcze.
I like
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał L7
Dołączył: 16 Mar 2015
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zerodwadwa
|
Wysłany: Czw 12:08, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jakie złośliwie...? Po prostu dbam o spokój Sąsiadów!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lulki
Dołączył: 03 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze Skrzydlnej
|
Wysłany: Czw 13:01, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Michał L7 napisał: | Jakie złośliwie...? Po prostu dbam o spokój Sąsiadów! |
Przydała by się jak diabli opcja "like" jak w fb.... Miałbyś już kilka
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARO20
Gość
|
Wysłany: Pon 23:37, 26 Paź 2015 Temat postu: Halas |
|
|
Dziwnym trafem nie przeszkadza Wam hałas głośnej muzyki w godzinach ciszy nocnej lecz zabawa dzieci w ciągu dnia!!!
PS. dla lubiących spokój i ciszę.
Mam do sprzedania 10 ha z domkiem w lesie 100 km od W-wy.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
fdsfs
Gość
|
Wysłany: Śro 12:44, 11 Lis 2015 Temat postu: Re: Prośba do sąsiadów z dziećmi (Liwiecka 11) |
|
|
hahaha a to dobre. Sąsiedzie mogłeś sobie kupić dom w lesie jak lubisz cisze a mieszkanie w bloku rządzi sie swoimi prawami. Co jak co ale nie zabronię dzieciom się bawić. A poza tym przyznaj że to twoi sąsiedzi z góry, inaczej bieganie by ci tak nie przeszkadzało, czy nie łatwiej byłoby zapukać do nich a nie skarżyć sie na forum?
Marmic87 napisał: | Szanowni Sąsiedzi,
w związku z taką, a nie inną akustyką na osiedlu, zwracam się z ogromną prośbą o to, aby dzieci nie biegały całymi godzinami po mieszkaniach.
Rozumiem, że aura nie sprzyja zabawom na zewnątrz, ale uszanujcie proszę, że niektórzy wracają do domu po ciężkim dniu i chcą trochę odpocząć w swoim mieszkaniu.
Nie jestem w stanie zlokalizować mieszkania, z którego hałas niesie się po bloku, ale w moim mieszkaniu słychać, jakby stado słoni, dzień w dzień (a w niedzielę od 7.30 rano!!!) biegało nad moją głową.
Z góry dziękuję. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmic87
Dołączył: 11 Lut 2015
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:36, 19 Lut 2016 Temat postu: Re: Prośba do sąsiadów z dziećmi (Liwiecka 11) |
|
|
Smutne strasznie są Państwa odpowiedzi, bo w w ogóle nie biorą pod uwagę tego, że komuś stukot po 12-14 godzin na dobę na prawdę może przeszkadzać. Zwłaszcza, jak się ciężko pracuje i chce się w domu chociaż trochę wyciszyć i odpocząć. A część osób zrobiła panele bez odpowiedniego wygłuszenia i hałas niesie się po całych klatkach.
Fajnie by było jakbyśmy się nawzajem szanowali, a nie dawali złote rady, że było kupić dom...
Taka sama rada powinna być dla ludzi nieszanujących inny - nie umiesz żyć w bloku i wychodzisz z założenia, że wszystko ci wolno bo kupiłeś mieszkanie - to kup dom, bo widać nie umiesz się w ogóle dostosować. Każdy z nas kupił mieszkanie za taką samą cenę za metr kw. i ma takie samo prawo korzystania ze swojego prawa własności, ale powinien pamiętać, że jego prawo własności nie jest nieograniczone.
Proszę uwierzyć, że jakby ktoś puszczał muzykę głośno, to też bym się pewnie zwróciła z prośbą o minimalne wzięcie pod uwagę innych. Ja akurat w obrębie swojego mieszkania mam kłopot z sąsiadami z dziećmi. I nie są to sąsiedzi z góry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:30, 20 Lut 2016 Temat postu: Re: Prośba do sąsiadów z dziećmi (Liwiecka 11) |
|
|
Drogi sąsiedzie/sąsiadko wiem o czym piszesz mamy to samo. Też się zastanawialiśmy czy mamy tak beznadziejną akustykę w bloku czy to kwestia paneli, może rury...nie wiemy.
Codzienny uciążliwy dźwięk kogoś skaczącego(?) biegającego(?), a momentami jakby odbijania piłki(?) lub spadającego czegoś z impetem(?)
Kto tego "nie doznał" niech się nie wypowiada (ale my tak lubimy udzielać rad jak nie mamy o tym zielonego pojęcia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
bloomberg555
Administrator
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:29, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Każdy ma prawo do komfortu we własnym mieszkaniu. Dobrze, ze temat znalazł się na forum. Moja rada: pójść do "hałaśliwego" sąsiada i spróbować się dogadać. W zdecydowanej większości przypadków to rozwiązuje problem. Tak samo jak pralka nie musi wirować o północy, tak samo dzieci nie muszą hałasować przez kilkanaście godzin. Teksty w stylu: "kup sobie dom" można między bajki włożyć. Blok to blok, chcesz - nie chcesz, mieszkasz, więc trzeba się dogadywać.
btw. z mojego dzieciństwa pamiętam, że jak sąsiad z dołu przyszedł poprosić o ciszę to jak miała być spokój, to był. I nie ważne, że koszykówka w domu to super zabawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|